Parsza Szoftim: Jak możemy rozpoznać „Proroka podobnego do Mojżesza”?

Parsza Szoftim: Jak możemy rozpoznać „Proroka podobnego do Mojżesza”?

שֹׁפְטִים (Szoftim / Sędziowie)

Powtórzonego Prawa 16:18 — 21:9

W 1 rozdziale Ewangelii Jana przedstawiciele Sanhedrynu zostali wysłani z Jerozolimy, aby sprawdzić Jana — syna Zachariasza, który głosił nadejście królestwa Bożego i chrzcił wielu pokutujących Żydów w Jordanie. Zamierzając przyłapać  Jana na kwestionowaniu duchowej władzy (Jana 1:19, 1:22, 1:25), delegacja zapytała go wprost:

„Kim ty jesteś? I wyznał, a nie zaprzeczył, i oświadczył: Ja nie jestem Chrystusem. I zapytali go: Kim więc jesteś? Eliaszem jesteś? A on odrzekł: Nie jestem. Prorokiem jesteś? I odpowiedział: Nie.”

Ich pytania odzwierciedlają zrozumienie na temat czasów ostatecznych, jakie naród żydowski miał w pierwszym wieku, a opierało się ono na proroczych pismach Tanach (Starego Testamentu). W naturalny sposób przyjście Mesjasza było ściśle związane z ustanowieniem Królestwa Bożego na ziemi oraz z Olam haba (przyszłym wiekiem). Ponieważ prorok Malachiasz przepowiadał powrót Eliasza „przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego” (Mal. 4:5), to były to całkiem logiczne pytania.

Ale kiedy Jan powiedział, że nie jest jedną z tych eschatologicznych postaci, posłańcy zapytali: „Czy jesteś Prorokiem?” (nie po prostu -prorokiem). Najwyraźniej mieli na myśli kogoś wyjątkowego — inną konkretną osobę, podobną do Mesjasza lub Eliasza, której pojawienia się oczekiwano w czasach ostatecznych. Podstawę tego oczekiwania ukazuje dzisiejszy cotygodniowy rozdział Tory.

Ten fragment opisuje szereg instytucji władzy ustanowionej przez Boga, do zapewnienia sprawnego funkcjonowanie społeczeństwa: sądy rejonowe (Pwt. 16:18-17:7), sąd najwyższy  składający się z kapłanów z głównym sędzią (Pwt.17:8-13) oraz urząd  Króla (Pwt. 17:14-20). W tym kontekście, w przeciwieństwie do obecności wróżbitów w społeczeństwie pogańskim (Pwt. 18:9-14), Bóg obiecał również posłać proroka, który otrzyma objawienie Boga, a następnie przekaże narodowi  jak należy za Nim podążać (Pwt. 18:15-19). Mojżesz powiedział:

„Pan rzekł do mnie: Słusznie powiedzieli. Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty. Włożę moje słowa w jego usta i będzie mówił do nich wszystko, co mu rozkażę. Jeśli więc kto nie usłucha moich słów, które on mówić będzie w moim imieniu, to Ja będę tego dochodził na nim.” (Pwt.18:17-19)

Z drugiej strony, ta obietnica była podstawą dla służby prorockiej, która rozwijała się na przestrzeni historii Izraela z udziałem takich mężów Bożych jak Eliasz i Jeremiasz, oraz  kobiet takich jak Debora i Chulda (2Król.22:14). Prorokami mogli być rdzenni Izraelici, którzy podobnie jak Mojżesz, pełnili rolę pośredników między Bogiem a ludźmi i obwieszczali w razie konieczności Jego Słowo (Pwt.18:15-16). Jozue, bezpośredni następca Mojżesza obdarzony  tym samym duchem, był ewidentnie pierwszym, kto wypełnił tę rolę w sposób wymagany przez Boga: „Słuchali go więc synowie izraelscy i postępowali zgodnie z tym, co Pan nakazał przez Mojżesza.” (Pwt. 3:9).

Jednak Księga Powtórzonego Prawa kończy się stwierdzeniem, że obietnica dotycząca  takiego Proroka  jak Mojżesz, wymaga czegoś więcej niż tylko funkcjonalnego zastępstwa. Nawet sam Jozue nie spełnił  tych wymagań. Jeśli rozpatrzymy Bożą obietnicę dosłownie, wówczas w ostatnich wersetach Księgi Powtórzonego Prawa dostrzeżemy oczekiwanie następcy identycznego jak Mojżesz, zarówno w  wyjątkowości jego relacji z Bogiem jak i przejawach szczególnej mocy w cudach Bożych dokonywanych przez niego. W Pwt. 34 czytamy:

„I nie powstał już w Izraelu prorok taki jak Mojżesz, z którym by Pan obcował tak bezpośrednio, przez wszystkie znaki i cuda, dla których posłał go Pan, aby je czynił w ziemi egipskiej nad faraonem i wszystkimi jego sługami, i całą jego ziemią,  i przez wszystkie przejawy mocy, i wszystkie wspaniałe i wielkie czyny, jakich Mojżesz dokonał na oczach całego Izraela.” (Pwt.34:10-12)

Mojżesz tak wysoko podniósł poprzeczkę, że żaden prorok biblijny nawet się do niej nie zbliżył. Każdy z nich był jedynie częściowym odbiciem Tego, który „jak Mojżesz” powinien zbawić Izrael od ciemiężców i poprowadzić go do ostatecznej „ziemi obiecanej” – do Królestwa Bożego.

Po czterystu latach proroczej ciszy, jaskrawe pojawienie się Jana Chrzciciela natychmiast wzbudziło pytanie, które było w umysłach całego Izraela. Ale Jan pokornie skierował uwagę narodu na Tego, Który był większy — na Pana, Syna Bożego, którego prorok miał objawić Izraelowi (Jana 1:23; 1:26-34). A kiedy przyszedł Jeszua, głosząc Słowo Boże z absolutną władzą i dokonując niesamowitych cudów, naród izraelski wysnuł  logiczny wniosek: „Ten prawdziwie jest Prorokiem, Który miał przyjść na świat” (Jana 6:14; 7:40).

Źródło: ieshua.org od oneforisrael.org
Polska: Anna Skliarenko

Пожертвовать

Последнее: 26.07. Спасибо!