וַיֵּשֶׁב (Wajeszew / I osiadł)
Księga Rodzaju 37 — 40
Dlaczego wybrani są słudzy Boga tak często cierpią? Dzisiejszy tygodniowy rozdział daje nam dwie różne odpowiedzi na to trudne pytanie. Ten rozdział Tory skupia się na ukochanym synu Jakuba, Józefie, pierworodnym z jego ukochanej żony, Racheli. Opowiada o wywyższeniu Józefa, przez jego ojca i przez Boga. Józef ma prorocze sny o swoim przyszłym przywództwie w rodzinie.
Przez całe życie Józef pozostaje wierny Bogu i stale się nam przypomina, że Pan był z nim (Rdz 39:2-5, 21, 23). Mimo to Józef staje się żywym przykładem niezasłużonego cierpienia: po tym, jak bracia sprzedali go w niewolę, został oczerniony i niesłusznie uwięziony, a następnie pozostawiony przez tych, którym pomógł. W 7 rozdziale Dziejów Apostolskich na rozprawie przed Sanhedrynem, Szczepan podaje Józefa i Mojżesza za przykład Bożych powołanych wybawicieli, odrzucony przez swój lud, — dokładnie tak jak Mesjasz Jeszua (Dz 7:9, 27, 35, 39, 51-52).
Ostatecznie, Bóg używa Józefa i wszystkich jego cierpień, aby ocalić całą jego rodzinę – a również Egipcjan — przed śmiercionośnym i długotrwałym głodem. Później Józef powie:
„Wy wprawdzie knuliście zło przeciwko mnie, ale Bóg obrócił to w dobro, chcąc uczynić to, co się dziś dzieje: zachować przy życiu liczny lud.” (Rodz. 50:20, por. Rdz 45:5-8)
Ale w tej historii jest inny niewidzialny bohater, inny „sługa Pana”, który miał odmienną ścieżkę do chwały.
Juda, czwarty syn Lei i Jakuba, przejął przywódczą rolę Rubena (pierworodnego) w sprzedaży Józefa do niewoli. „Wtedy rzekł Juda do braci swoich: Jaki pożytek z tego, że zabijemy brata naszego i zataimy, żeśmy go zabili? Chodźcie, sprzedajmy go Ismaelitom. Nie podnośmy na niego ręki naszej, gdyż jest on bratem naszym i z ciała naszego. I usłuchali go bracia.” (Rodz. 37:26-27). Obłudnie uzasadniając swój plan, w jaki sposób uniknąć rozlewu krwi, w rzeczywistości, Juda zgotował własnemu bratu los, który był gorszy niż śmierć — krótkie i gorzkie życie przy ciężkiej pracy fizycznej – ale Juda miał „szybki zysk.”
W Księdze Rodzaju 38 — następuje niesamowity przełom w historii o Józefie. Ten rozdział opisuje szczegółowo stopniowe staczanie się Judy w moralny niebyt. Charakter i zachowanie Judy są dokładnym przeciwieństwem Józefa: kiedy sprzedaje swego brata, chętnie wyrzeka się reszty rodziny, aby ułożyć swoje życie wśród zdeprawowanych Kananejczyków. Tam Judzie też nie są obce cierpienia: jego dwaj pierwsi synowie giną z powodu swojej niegodziwości.
A sam Juda nie jest lepszy. Odrzuca on uświęcony wiekami obyczaj — później zapisany w Torze (Pwt.25:5-10), — odmawia oddać za męża swojego trzeciego syna, swojej owdowiałej synowej Tamar, aby przedłużyć własny ród. Samolubne pragnienie Judy, aby uzyskać krótkoterminowe korzyści, ponownie zagraża istnieniu jednego z plemion Izraela! Wreszcie, nieświadomie, czyniąc brzemienną zamaskowaną własną synową, Juda staje twarzą w twarz ze swoją niegodziwością i obłudą, i musi przyznać, że „[kananejska prostytutka!] jest sprawiedliwsza od niego.” (Rodz. 28:26).
Księga Rodzaju 39 powraca do prób i cierpień Józefa. (Nie ujrzymy już Judy, dopóki nie pojawi się przed swoim bratem, — władcą Egiptu, aby poprosić o chleb). Juda powrócił do braci po incydencie z Tamar. Zmienił się. Kiedy potrzeba rodziny ponownie stała się rozpaczliwa, to właśnie Juda zaoferował siebie jako gwarancję za Beniamina, młodszego brata Józefa, aby móc wrócić do Egiptu i kupić więcej żywności (Rodz.43: 8-10). A kiedy w worku z ziarnem Beniamina został odnaleziony srebrny kielich, ponownie Juda zaofiarował siebie zamiast Beniamina, jako wieczystego niewolnika „pana Egiptu”, żeby chłopiec mógł powrócić do swego ubogiego ojca (Rdz 44:18-34). Cierpienia przeobraziły Judę, uczyniły go zdolnym do przyznania się do grzechu, który popełnił przeciwko Józefowi i swemu ojcu Jakubowi. Pozwoliły mu stać się Bożym sługą, który dobrowolnie cierpi za odkupienie swojego narodu, podobnie jak Józef i główny potomek Judy — Mesjasz Jeszua.
Z historii Józefa dowiadujemy się, że Bóg używa niezasłużonego cierpienia, aby przygotować i ustanowić swoich sług do wypełnienia Jego dobrej woli i ich wzniosłego przeznaczenia. Ale Bóg również wykorzystuje cierpienie, aby stawić czoła niegodziwym i przemienić ich tak, aby mogli stać się Jego posłusznymi niewolnikami w Jego odkupieńczym planie.
W 1 Liście Piotr rzuca nam wyzwanie:
„A niech nikt z was nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca, albo jako człowiek, który się wtrąca do cudzych spraw. Wszakże jeśli cierpi jako wierzący, niech tego nie uważa za hańbę, niech raczej tym imieniem wielbi Boga.” (1 Piotra 4:15-16)
Глава Торы. Ваешев: Почему избранные Божьи слуги так часто страдают?
Źródło – ieshua.org od oneforisrael.org
Polska: Anna Skliarenko
Последнее: 26.07. Спасибо!